Dzisiaj spędziłem popołudnie na łące… i to nie aby tam sobie odpoczywać, lecz pracować 🙂
Sesja nietypowa, ale jakże ciekawa… i pracochłonna…
Przygotowanie wszystkiego co miało być fotografowane, zdecydowanie trwało dłużej niż moja na łące, albo przynajmniej tyle pracy włożył klient co ja… to może i nawet uczciwe… 😉
Za kilka dni efekty pracy i tego co tak naprawdę było tematem sesji…